Po długiej zimie wreszcie zaczęło się robić ciepło, przyszła wiosna i można było ruszyć w ulubione moje miejsce jakim są Południowe Morawy. Pamiętając co było w poprzednich latach apetyt na fotografowanie był duży. Niestety w tym roku kwiecień okazał się bardzo nie sprzyjający wyjazdom było mokro, zimno i jak na tę porę roku bardzo śnieżnie 🙁
W poprzednich wyjazdach nie brakowało pięknej pogody i wrażeń ale tego co nam zaplanowała matka natura tym razem przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Takiej mgły nie widziałem już dawno a na pewno nie na morawskich polach …
Czechy, Morawy Południowe, często jest odwiedzane przez fotografów krajobrazu.Jednym z ulubionych i bardzo malowniczych miejsc jest „kapliczka” położona na jednym z morawskich pagórków